Autor Wiadomość
Gosia
PostWysłany: Pon 17:43, 04 Lut 2008    Temat postu:

Nie ma problemu...
U nas jak w rodzinie.... :-p
się podzieli Smile
Powodzenia życzę Smile
vaapu
PostWysłany: Nie 2:20, 03 Lut 2008    Temat postu:

Dziękuję, dziękuję Smile A że odpowiedzi były dwie, to ustalcie między sobą, kto bierze Finlandię, a komu mam być wdzięczna Razz
Adzia
PostWysłany: Sob 17:35, 02 Lut 2008    Temat postu:

Hala napisał:


A atrakcji u nas nie brakuje...hmm... można poznać nawet dialekty szwedzko- fińsko- hiszpańskie :-p :-p


Ale nam reklamę robisz, Gosiu. Wstydź się, wstydź.
Bo Cię Buka w nocy nawiedzi i ukaże.
Nunu
Laughing
Hala
PostWysłany: Sob 14:32, 02 Lut 2008    Temat postu:

hej,
uj przyznaje stypendia socjalne z tego co wiem... ale dokładniej doczytaj sobie na stronie http://www.uj.edu.pl/dydaktyka/dydaktyka.php?id=13

Ciężko powiedzieć jak to wygląda z rekrutacją... ale na pewno warto próbować ! ..ja osobiście miałam dość słabe wyniki bo jedynie 76 % z rozsz. niemieckiego i jakoś się udało...

Mnóstwo osób które dostają się w pierwszej rekrutacji rezygnuje na rzecz germanistyki ..więc nic nie jest przesądzone, nawet jeśli znajdziesz się gdzieś na szarym końcu rezerwowej...

A atrakcji u nas nie brakuje...hmm... można poznać nawet dialekty szwedzko- fińsko- hiszpańskie :-p :-p
vaapu
PostWysłany: Sob 13:33, 02 Lut 2008    Temat postu:

Piszę, licząc, że jakiś uczynny student się nade mną zlituje...
Studiuję polonistykę na UR (tfu, kompletne leserstwo i nicnierobienie), ale ze względu na pewne uwarunkowania, dajmy na to sercowe chciałabym się przenieść do Krakowa. Polonistyka nie rajcowała mnie nigdy, bo czytać to ja owszem lubię, ale to, na co ja mam ochotę. Zawsze myślałam o czymś w rodzaju filologii fińskiej, ale jak widzę nie ma tu takiego kierunku, mój wzrok padł więc na fil. szwedzką. I tu moje pytanie: czy z 92% z podstawowego niemieckiego (ustna 80), 86% z rozszerzonego polskiego mam prawo spodziewać się, że mnie przyjmą? Chociaż jak mniemam nikła moja nadzieja...
Z tego co czytałam, Wy zostaliście przyjęci na innych nieco warunkach, z niemieckim rozszerzonym, ale może wiecie co nieco, jak to się może ułożyć?
I druga sprawa: jak wygląda sytuacja z "dofinansowaniami"? Czy mogę liczyć na jakieś już na początku studiowania, biorąc pod uwagę, że majątków w rodzinie raczej nie posiadamy? Razz
Dozgonna ma wdzięczność oraz butelka Finlandii dla tego, kto raczy odpowiedzieć na moje pytania Smile
niepogoda
PostWysłany: Śro 22:47, 26 Gru 2007    Temat postu:

adzia. wybacz, ślepnę przy tym kompie;)

pewnie że mogę próbować, ale muszę mieć jakąś motywację, że to w ogóle ma sens się ziścićSmile bo jeśli nie to w ogóle nie bedę zdawać, bo maturę ogólnie już zrobiłam, tylko studiuję teraz jakieś nudy i chciałabym filologię szwedzką zacząć. na uam biorą angielski, ale w 2008/2009 roku tam filologia norweska jest, szwedzkiej nie.
Adzia
PostWysłany: Śro 22:39, 26 Gru 2007    Temat postu:

Adzia Wink
No więc właśnie, tak jak myślałam. To co jest na UAMie a to co jest u nas to dwa różne kierunki Wink. u nas tak jak nazwa wskazuje skupiamy się na Szwecji, a tam na Skandynawii Smile. Jasne, że tamten kierunek ciekawszy, ale cóż począć Wink. Zawsze możesz zdać podstawowy niemiecki i próbować tutaj i na UAM (bo tam pewnie biorą angielski?). A jak już się dostaniesz to wtedy będziesz wybierać, teraz nie ma co martwić się na zapas, teraz trzeba sie skupiac na maturce Smile.
Ja jestem Krakuską, więc dla mnie nic poza Krakowem nawet nie wchodziło w rachubę Smile
niepogoda
PostWysłany: Śro 22:26, 26 Gru 2007    Temat postu:

problem w tym, że mój niemiecki jest bardzo średniawo zaawansowany i nie czuję się na siłach żeby w tym roku zdawać rozszerzoną. dlatego zastanawiam się czy dałabym rade z podstawową czy lepiej zdawać rozszerzoną za rok.

na UAM jest tak, że ma się lektorat drugiego skandynawskiego, ale jest też w grafiku przedmiot 'język staroislandzki'. i ogólnie mają chyba więcej przedmiotów o całej skandynawii, nie skupiają się tylko na tej filologii szwedzkiej. i to mi się podoba.

tylko poznań mi się nie podoba, a kraków bardzo. dlatego mój mętlik w głowie sięga zenitu. dzieki andzia za szybkie odpowiedzi:)


dodam że jestem z wrocławia Smile
Adzia
PostWysłany: Śro 22:10, 26 Gru 2007    Temat postu:

W I rekrutacji ostatnia osoba miała 164 punkty na 200, a w II bodaj 156. Ale to nie jest miarodajne, bo raz, że teraz po zmianie warunków, może być więcej chętnych, dwa, że co roku jest inny poziom matury. Ja bym radziła się tym nie sugerować Wink.

A z ciekawości, na jakim poziomie chcesz zdawać niemeicki? Smile

A na UAMie to nie jest czasem skandynawistyka, że ogólnie ma się jeszcze drugi język skandynawski? Smile
U nas pod tym względem jest ubogo Sad. Na bodaj III roku jest przedmiot Norwegia: kraj, język, kultura, aczkolwiek nie spodziewam się po nim, że zawładnę jeszcze jednym językiem. Ale na ten temat wiedzą więcej 'starszaki' Very Happy.My tutaj to jeszcze kociaki Wink
niepogoda
PostWysłany: Śro 21:58, 26 Gru 2007    Temat postu:

aha, i czy macie taki przedmiot jak język islandzki, bo na UAM jest. przepraszam uprzejmie za zaśmiecanie forum.
niepogoda
PostWysłany: Śro 21:46, 26 Gru 2007    Temat postu:

doczytałam już, że mieliście inną rekrutację niż będzie w tym roku, ale chciałabym znać ten próg żeby chociaż mniej więcej wiedzieć czego mam się spodziewać. dziękuję i pozdrawiam.
Adzia
PostWysłany: Śro 14:00, 26 Gru 2007    Temat postu:

Jako, że są święta to nie zwrócę uwagi, że już jest jeden wątek kandydatów i tam już pytali na temat rekrutacji Wink. Tak więc z okazji świąt się powtórzę Smile. My mieliśmy inne zasady rekrutacji, mogliśmy zdawać tylko rozszerzony język niemiecki, tak więc jakiekolwiek podanie przez nas progu punktowego nie ma sensu, bo u was będzie to wyglądało całkowicie inaczej Smile.

Jeśli chodzi o szwedzki a niemiecki. Według mnie i trochę jest podobny i troche nie Smile. Jeśli chodzi o brzmienie to to jest nieporównywalne - szwedzki jest piękny* Smile. Polecam posłuchać np. radia szwedzkiego. Gramatyka też troche inna, np. brak odmiany przez osoby, szyk przy modalnych, z czym nie mogę sie przestawić, albo też analogie do angielskiego. Ale za to słowa często brzmią podobnie - ögonblick - augenblick, arbetslos - arbeitslos. Obym nic nie pokręciła, no ale są święta, mózg odpoczywa sobie w formalince Wink.

jeśli chodzi o specjalizacje, to szczerze powiedziawszy sama nie jestem pewna. Pewnie jest literaturoznawcza i językoznawcza, ale odbiło mi się o uszy, że czasami tworzą tez tłumaczeniową. Myślę, że pewnie będą jakieś dni otwarte to wtedy złapiesz kogoś mądrzejszego.

Jakby były jeszcze jakieś pytania to zawsze chętnie odpowiem Smile
Pozdrawiam, no i życzę wesołych świąt!





*nie jestem obiektywna, gdyż cierpię na germanowstręt Wink
niepogoda
PostWysłany: Śro 0:23, 26 Gru 2007    Temat postu:

to byłam ja. niepogoda.
Gość
PostWysłany: Śro 0:23, 26 Gru 2007    Temat postu: pytania skołowanej kandydatki na szwedologię

Hej, sorry że tak przy święcie, ale mam do was parę pytań.
Po pierwsze, jaki był w tym roku próg punktowy na wasz kierunek? chodzi mi konkretnie o to czy jest szansa dostania się z maturą podstawową z niemca czy wszyscy zdawaliście rozszerzoną.
Pytanie drugie, czy szwedzki jest podobny do niemieckiego skoro biorą go pod uwagę przy rekrutacji i w ogóle dużo go tam uczą?
Trzecie, jakie są rodzaje specjalizacji, bo nie mogłam nigdzie znaleźć na stronie. Jest coś, po czym można zostać tłumaczem?Smile

Bede wdzięczna za odpowiedź, z góry dzieki. Wesołych świątSmile

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group